Chłopi Reymonta – obraz polskiej wsi z filozofią w tle

Chłopi Reymonta – obraz polskiej wsi z filozofią w tle

Władysław Reymont to człowiek wielkich sprzeczności – jego droga była pełna wzlotów i upadków, szalonych przygód zawodowych, miłosnych.

Cud, że wśród tych zawirowań tworzył swe monumentalne dzieła, w których z niezwykłą precyzją opisywał zawiłości świata, jego piękno, w których wgłębiał się w tajniki psychiki człowieka z większym znawstwem niż niejeden wielki psycholog.
Tak, był Reymont czułym obserwatorem i swe drobiazgowe spostrzeżenia łączył w opowieści, w których pokazuje człowieka uwikłanego w zdarzenia świata zewnętrznego i wewnętrznych przymusów.

Kto przeczytał „Chłopów”?

Potężna epopeja „Chłopi” z oczywistych powodów znajduje się w kanonie lektur szkolnych. I słusznie – nie może być inaczej! Wszak ta piękna powieść została uhonorowana nawet przez międzynarodowe gremium przyznając jej Nobla i to w czasach, gdy nagroda ta nie była jeszcze upolityczniona – a jeśli, to na pewno nie w takim stopniu jak dziś.

Jednak konia z rzędem temu, kto wskaże nastolatka, który przeczytał tę powieść od deski do deski.
Trudno się dziwić młodym, którzy znajdują się w szponach Internetu, sms-ów i sieczki telewizyjnej. Aby przeczytać tę powieść trzeba mieć dużo czasu.

Do tego jeszcze potrzebny jest spokój i cierpliwość. Są to zatem wymogi niezwykle trudne do osiągnięcia w dzisiejszych realiach, a szczególnie nieosiągalne dla nastolatka.

Wszak my, ludzie nowocześni, obracamy się świecie gonitwy za szybką informacją, za szybką przyjemnością, za szybkim sukcesem
Czy nastolatek mógłby ogłosić w klasie taką wiadomość: słuchajcie, przeczytałem cztery tomy Chłopów”.

Czy jego kumple w klasie uznaliby ten wyczyn za sukces, czy też raczej za odchyłkę od normy?

Chyba trudno spotkać w Polsce nauczyciela, który przekonałby swych uczniów do przeczytania tych opasłych tomów, jakże pięknej i wartościowej powieści.

Zamknięty czas

Wszechświat przedstawiony w tej czterotomowej powieści jest zamknięty. Jest zamknięty w czasie, przestrzeni. Mieszkańcy Lipiec – bohaterowie powieści – żyją pełnią swego życia, każda postać ma swą misję w tym zamkniętym świecie. Pierwsza bohaterka, którą poznajemy na początku jesieni, Agata, jest najbiedniejszą cząstką grupy lipeckiej.

Na zimę idzie w świat na żebry, aby nie obciążać budżetu kuzynów dodatkową gębą do miski.
Jest to postać wzruszająca pokorą i wielką miłością do swej ziemi. Ona się nie buntuje – jest biedna, bo Pan Bóg postawił ją w takim miejscu świata. Można powiedzieć, że jej los, jej życie ma bardzo szczęśliwe zakończeni; umiera jak hrabianka, w czystej pościeli, piękne ubrana, na gospodarskim łóżku, wśród świętych obrazów, otoczona kuzynami i sąsiadami. Jest szczęśliwa. Choć to osoba najbiedniejsza to można zaryzykować że najszczęśliwsza ze wszystkich przedstawionych postaci.

Po drugiej stronie jest Boryna, najbogatszy gospodarz we wsi. Skoro najbogatszy, to i najmądrzejszy, wzbudzający szacunek całej wsi.

Poznajemy mocnego chłopa, którego boi się cała rodzina, twardą rękę trzyma gospodarstwo, wymagając od siebie i innych. Jest na dzisiejszą miarę człowiekiem sukcesu. Ma majątek, ma rodzinę, ma szacunek ziomków.

Czego jeszcze nie ma? Nie ma żony, bo rok temu owdowiał. Ulega pokusie, aby ożenić się z najpiękniejszą we wsi Jagusią, która mogłaby być jego córka – nie dość, że piękna to i młoda.

Jednak Pan Bóg nie chciał Borynie dołożyć tego puzla, który miałby zakończyć obraz totalnej szczęśliwości. Ten ostatni puzel – ożenek z młodą piękną dziewczyną – spowodował rozpad układanki. Boryna zaczął cierpieć z powodu niewierności żony, z powodu wypędzenia syna Antka, z powodu poniewierki synowej Hanki i wnuków.
Boryna umiera długo i dramatycznie – w przeciwieństwie do żebraczki Agaty – samotnie, w polu, z grudam ziemi w dłoniach, chwytami w konwulsjach śmierci.

Opis samotnej śmierci Macieja jest symboliczny – to właśnie ziemia była największą miłością i przeznaczeniem Boryny. Sprzeniewierzył się tej miłości idąc za pożądaniem i pychą, idąc za Jagusią, która go nie kochała, bo kochać go nie mogła. Był dla niej za stary.

Jagusia – wydawałoby się najbardziej negatywna postać w tej grupie ludzkiej, jest przez Reymonta przedstawiona z wielkim zrozumieniem psychiki kobiecej, tęsknot i marzeń. Jagusia jest bardzo kobieca, jest kwintesencją kobiecości. Pozbawiona racjonalnego myślenia, piękna, utalentowana artystycznie, wrażliwa na piękno, tęskniąca za miłością.

Dla Jagusi ziemia nie jest wartością, rodzina nie jest wartością. Nie ma w niej żadnej hierarchii wartości, które głosi Dekalog. Ona jest tęsknotą za absolutem, który w jej odczuciu nie jest Panem Bogiem.

Jest wyalienowana ze społeczności wiejskiej. Jagusia jest samą tęsknotą. Nie ma w niej pokory, nie ma w niej szacunku dla praw boskich. Jej los – dziewczyny hojnie przez Pana Boga obdarowanej urodą, zdrowiem, talentami, temperamentem – jest najtragiczniejszy. Nie przestrzegała żadnych praw, więc okrutnie została wyrzucona ze społeczności. Mało miała w swym młodym życiu chwil szczęścia i ukojenia. Kierowała się czystym instynktem, nie zważając na prawa Boskie i ludzkie.
Jej matka, Dominikowi, kobieta wyrachowana, która w życiu widziała tylko wartości materialne, ludzi i Pana Boga traktowała instrumentalnie, skończyła równie tragicznie jak jej córka, opuszczona nawet przez synów.

Dynamizm postaci

Losy bohaterów rozgrywają się w ciągu roku. A ile się wydarzyło!
Antek – z podporządkowanego ojcu, buntującego się syna, zdradzającego żonę męża przeistacza się w odpowiedzialnego gospodarza, który wie, co jest dla niego najważniejsze, Hanka, jego żona, która dojrzewała w trudnych doświadczeniach, zobaczyła, że najważniejsza jest jej ziemia, rodzina i mąż.

Mateusz – silny kawaler, zdolny, pracowity, sympatyczny, prawdziwy, uganiający się za dziewczynami. Wdaje się w romans z żołnierką Tereską. Tragiczny finał tego związku pokazuje się, że bohaterem życia Tereski jest jej mąż, który ujął się za swą ślubną w czasie, gdy upokorzona przez Mateusza, żebrze o jego miłość.

Poruszająca jest scena, gdy zdradzony maż, pokonując swój ból a może i dumę, bierze ją na ręce i zrozpaczoną wynosi z domu Mateusza.
Taki pięknie pokazanych postaci jest w tej powieści bez liku. Np. szalony dziedzic Jacek, który jest mężem opatrznościowym i w sytuacjach bez wyjścia pomaga mieszkańcom Lipiec.

Szymon, który pazurami drapie ziemie i z wielką determinacją walczy o pozycję gospodarza. Pięknie przedstawiona jest solidarność mieszkańców wsi, którzy składają się na początek gospodarstwa Szymkowego. Czy też Ambroży, rozmodlony dziad proszalny, który niesie mieszkańcom Lipiec wiedzę, naukę, głosi prawa Boże i pomaga im walczyć o prawa ludzkie.

Wójt – polityk, a więc kłamca i złodziej, wybrany przez społeczność wiejską realizuje swoje interesy, nie dbając o tę społeczność.
Galeria postaci przedstawionych w tej powieści jest bardzo bogata, bardzo barwna, a przy tym ukazany jest dynamizm tych postaci – zmieniają się pod wpływem wydarzeń.

Zmieniają się, gdyż walczą o swoje prawa, godność, o rodzinę, o ziemię.
Okazuje się, że ci bohaterowie, którzy tak jak Jagna czy jej matka żyją bez wyższych ideałów, zabiegając tylko o doczesny sukces, czy przyjemność, kończą smutno, a nawet tragicznie. Jest więc zawarty w „Chłopach” nie tylko obraz wsi z przepięknie przedstawionymi losami jej mieszkańców, albo bardzo konkretna filozofia.

Dodaj komentarz