Wybór jakiego dokonujemy względem dziecka może być mniej lub bardziej znaczący dla jego przyszłości. Jednym z tych najważniejszych wyborów przed jakim stają rodzice to odpowiednie przedszkole.
Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, przynajmniej taka jest ogólna, subiektywna opinia. Tylko co to znaczy chcieć dobrze dla dziecka? Każdy ma swój system wartości ,według którego kieruje życiem swoim, ale i życiem swojego dziecka. Wybory rodzica wpływają zawsze na dziecko. Zaczyna się już od momentu powstania zarodka, poprzez ciążę, narodziny i pierwsze dni dziecka na świecie. Potem dziecko dorasta i powoli wyrabia swój system wartości – tylko czy to nie jest system wartości rodziców? Warto już od początku wspólnej drogi rodziców i dziecka pozwolić dziecku na indywidualność, żeby pewne rzeczy samo odkrywało, a nie miało „podane na tacy.”
Przedszkola państwowe nie są niestety dostępne dla wszystkich. Trzeba spełniać kilka wymogów, żeby dziecko zostało przyjęte do takiej placówki (rodzice muszą pracować, trudna sytuacja materialna etc.). Tylko trzeba pamiętać o tym, że przedszkola państwowe nie są bezpłatne. Zapłacimy tam za dodatkowe godziny ( 5 godzin dziecko przebywa bezpłatnie), za wyżywienie i dodatkowe zajęcia (ćwiczenia korekcyjne, angielski, taniec itp.). Koszty mogą przekroczyć nawet 500 PLN za cały pakiet proponowany przez dana placówkę.
Prywatne przedszkola proponują całe pakiety zajęć i już z nazwy wyznaczają swój profil. Są przedszkola językowe, plastyczne, muzyczne, geograficzne i tak można wymieniać bez końca. Warto zwróć uwagę, że niektóre prywatne placówki nie mają w nazwie słowa „przedszkole” tylko „akademia”, „kącik”, „klubik”. Oznaczać to może, że nie spełniają przepisów, jakie są w Polsce wymagane. Chodzi głównie o wymiary powierzchni i ilość dzieci w danym pomieszczeniu, jak i o realizacje podstawy programowej. Ceny prywatnych placówek to minimum 600 PLN do nawet 3000 PLN.
Trudno jest zdecydować , gdzie nasze dziecko powinno spędzać większość dnia. A wybór nie jest wcale łatwy, bo nie można z góry założyć, że przedszkole państwowe jest gorsze od prywatnego. Wręcz przeciwnie. Dzisiaj bardzo często rodzice płacą słone pieniądze za prywatne przedszkole, bo taka jest moda. Takie jest założenie. Kusi ich ranga miejsca. Ale bądźmy realistami. Tak samo placówka państwowa jak i prywatna może okazać się fantastycznym miejscem dla malucha. Miejscem, gdzie dziecko nauczy się wielu rzeczy, pozna nowych kolegów i nabędzie indywidualizmu. Trzeba tylko dać dziecku i wychowawcom na to szanse.
I tu pojawia się kolejny wątek. Miejsce, jakie wybierzemy to jedno, ale przecież nie budynek jest najważniejszy a ludzie. Warto rozmawiać z wychowcami i opiekunkami naszego dziecka. Bo to od nich zależy los dziecka. Ważne, żeby wychowawca wiedział, że rodzice darzą go zaufaniem. I najważniejsza rzecz – wychowawca jak i opiekun w grupie powinni być stale niezmienni. Niestety bywa tak, że co miesiąc albo co gorsza co tydzień jest inna „ciocia”. I to jest największa bolączka prywatnych miejsc opieki nad dzieckiem, tych nie-przedszkoli. Nie wolno opinii wyrabiać czytając forum, bo tam każdy napisze co chce napisać. Przed wyborem trzeba rozmiawiać z wychowawcami w danym miejscu, ale i z rodzicami, którzy swoje dzieci już zapisali do tego przedszkola. A kiedy malucha już wyprawimy, to na bieżąco rozmawiać z dzieckiem i dowiadywać się o wszelkich zmianach personalnych, które bezpośrednio dotyczą naszego dziecka. Dziecko ma być szczęśliwe po powrocie z przedszkola. Zmęczone, ale szczęśliwe. Powinno opowiadać co robiło i z kim. Powinno mieć w sobie pasję opowiadając przedszkolne historyjki.
I na koniec rada z autopsji. Niektóre prywatne nie-przedszkola nie mają żadnych wymagań co do zatrudnienia pracownika jako opiekuna (z wychowawcami jest lepiej, ale też różnie bywa). Nie ważne jest wykształcenie, doświadczenia też mieć nie trzeba. I tak trwają castingi kilkuset osób, które są zapraszane na tzw. „dni próbne” w celu zobaczenia jak sobie radzą. Obcy człowiek przychodzi na cały dzień do grupy trzylatków i przebywa z nimi często sam na sam. Codziennie jest to ktoś inny. Takie miejsca wykorzystują młodych, naiwnych i często wykształconych ludzi, a same mają taniego pracownika na jeden dzień.
Rodzice to najważniejszy wybór jakiego dokonacie. To nie kupno zabawki, która się znudzi. Przedszkole może być najpiękniejszym miejscem na świecie, które dziecko będzie wspaniale wspominało. Od tego miejsca, od ludzi, którzy je tworzą zależy przyszłość malucha, warto więc przeznaczyć swój cenny czas, żeby znaleźć coś naprawdę dobrego. Nie musi być to drogie prywatne przedszkole o profilu, który tylko w nazwie brzmi ładnie a z praktyką ma niewiele wspólnego. Nie musi mieć „wypasionych” zabawek i kolorowych ścian, od których w głowie się kręci. Wystarczy, że takie miejsce wzbudza dziecku radość, daje mądrość i rozwija wyobraźnie i jego indywidualne talenty. No i powinno mieć duszę, tak samo jak dom.