Twój koń kaszle gdy tylko zaczyna się kurzyć? Okres wiosenno-letni w stajni jest dla Ciebie zmorą? Zauważasz niepokojące objawy takie jak kaszel, wydzielina z nosa czy ciężki oddech? Koniecznie skontaktuj się z weterynarzem, gdyż może to być infekcja, alergia, a nawet RAO czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc. Odpowiednia diagnoza jest kluczowa dla naszego wierzchowca, gdyż w zaawansowanych przypadkach koń będzie potrzebował specjalistycznych leków. W jaki sposób wspomóc ich działanie albo co robić, kiedy jeszcze nie są one niezbędne? Odpowiednia profilaktyka może przynieść ulgę koniowi w problemach oddechowych.
Środowisko
Po pierwsze, należy wyeliminować kurz i pył z najbliższego otoczenia konia – stajni, a przede wszystkim boksu. Niestety, częstym obrazkiem jest zamiatanie stajni w czasie kiedy konie są w boksach. Jak można się domyślić, nie wpływa to dobrze na drogi oddechowe, nawet zdrowych koni. Co do samego boksu, słomę można zamienić na trociny, które są lepsze dla alergików. Przy żłobie – lub w innym miejscu boksu – można ułożyć gałęzie sosny, której eteryczne olejki udrażniają drogi oddechowe, a przy tym działają przeciwzapalnie. Jednak najlepszym rozwiązaniem dla konia z problemami oddechowymi będzie całodobowe padokowanie – z możliwością schronienia się pod wiatką – albo boks angielski, gdzie będzie miał całodzienny dostęp do świeżego powietrza.
Żywienie
Najpopularniejszym sposobem na pozbycie się kurzu z paszy objętościowej jest moczenie siana. Jednak metoda ta ma dwie zasadnicze wady: wypłukuje z kurzem również potrzebne mikroelementy, a w zimę jest zwyczajnie trudna do wykonania. Lepszym, ale i droższym rozwiązaniem jest zakup parownika do siana. Wówczas wartości odżywcze nie są wypłukiwane, jest to również wygodniejsze, niż moczenie. Alternatywą dla tych dwóch rozwiązań jest zakup siana w granulacie (trawokulek). Jest to sposób wygodny, ale również drogi, a starsze konie mogą mieć problem z ich pogryzieniem bez wcześniejszego namoczenia.
Jeżeli chodzi o dodatki do paszy, warto dla takiego konia przygotować syrop sosnowy. Przepis jest bardzo prosty, wystarczy wymieszać w słoiku 1 kg pokrojonych młodych pędów sosny i 800 g cukru, a dodawanie go do posiłku przyniesie ulgę w kaszlu. Dodatkowo, można również zastosować odpowiednie zioła. Wielu producentów ma w swojej ofercie preparaty odpowiednie dla koni z problemami oddechowymi. Coraz bardziej popularne stają się również inhalacje.
Trening
Należy jeździć w teren – ile się da! Dla koni alergicznych takie wycieczki po lesie będą błogosławieństwem, szczególnie, jeżeli na ujeżdżalni unosi się chmara pyłu. Oczywiście można temu zaradzić również w inny sposób, nie rezygnując z treningów: kupując odpowiednią maskę na chrapy lub nawadniając podłoże przed każdą jazdą. Jeżeli weterynarz nie poleci robić inaczej, taki koń powinien jak najwięcej chodzić pod siodłem czy na lonży. Odpowiedni trening wytrzymałościowy, tj. długotrwały wysiłek o średniej intensywności, jest bardzo ważny w przypadku koni z problemami oddechowymi.
Na koniec jeszcze raz podkreślam konieczność konsultacji weterynaryjnych! Jeżeli tylko zauważymy u naszego konia niepokojące objawy: kaszel, wydzielinę z nosa czy ciężki oddech, należy jak najszybciej zgłosić się z naszym wierzchowcem do weterynarza.