Jak przetrwać Święta i nie zemdleć wchodząc na wagę

Jak przetrwać Święta i nie zemdleć wchodząc na wagę

Święta to czas w którym większość z nas wrzuca na luz. Też związany pracą, życiem rodzinnym i dietą. I bardzo dobrze, mamy w tym okresie być przede wszystkim szczęśliwi. Co jednak mają zrobić osoby, którym zależy na utrzymaniu pięknej sylwetki? Poznaj sposobów na dobrą formę po świętach.

Święta trwają 3 dni i są raz w roku

Ile pracy włożyłaś w zbudowanie swojej formy i jak dużo czasu Ci to zajęło? Na pewno nie były to jedynie 3 dni w całym roku. Tak jak nie budujesz formy w tak krótkim czas, tak samo nie możesz jej tak szybko stracić. Trzymaj się tylko faktycznych świąt. Nie zaczynaj tydzień przed i nie hulaj aż do Sylwestra. Powrót do dobrych nawyków nawet na te 4 dni pomiędzy 26 grudnia, a 1 stycznia też będzie mieć znaczenie.

Nie waż się w czasie świąt i zaraz po nich

Ok. To nie jest tak, że jak sobie te 3 dni pofolgujesz to waga będzie stała w miejscu. Możesz wchodząc na nią zobaczyć jakieś 2 kg więcej. Nie panikuj. To w przeważającej części woda. Wszystko samo wróci do normy wraz z powrotem do dobrych nawyków. Zbieranie wody w takich momentach jest dość naturalne. W święta masz do wyboru więcej smakołyków, którymi na co dzień się nie cieszysz, więc naturalne, że chcesz spróbować wszystkiego. Dodatkowo, to co znajdzie się na stole to w dużej mierze węglowodany, a te mają tendencję do gromadzenia wody. Efekt ten zauważą szczególnie osoby, które na co dzień węglowodanów, zwłaszcza tych skrobiowych jedzą bardzo mało.

Jedz normalnie przed spotkaniem

Nie jedzenie przed spotkaniem rodzinnym, czy nawet imprezą w klubie to popularna praktyka, ale niestety nie ma wiele wspólnego z rozsądkiem. Ograniczając spożycie przed czasem, kiedy spodziewamy się większej pokusy na dietetyczne grzeszki, z pozoru może się wydawać zrobieniem miejsca w rozpisce kalorycznej na te właśnie odstępstwa. Niestety, po pierwsze ryzykujemy napad wilczego głodu i wciągnięcie ze stołu wszystkiego nie wyłączając z tego zastawy stołowej. Po drugie, jedząc normalnie dostarczysz składników odżywczych, których przecież potrzebujesz.

Jedz warzywa na dokładkę

Bywa też tak, że problem są nasze najukochańsze babcie i ciocie. No jak tu im odmówić jeszcze kawałeczka? Dobrym sposobem na uniknięcie tego typu problemu jest nałożenie sobie na talerz więcej porcji warzyw. Są zdrowe, bogate w składniki odżywcze, nie tuczą (no chyba, że w połączeniu z sosem serowym), a nikt Ci nie powie, że nic nie jest. No przecież micha pełna. Proste, nie?

Środki odchudzające – czy mają sens w święta?

Środki odchudzające to częsty dodatek do imprezowej kolacji. Niestety tutaj żaden wytrych nie istnieje. Co prawda możesz zażyć suplement hamujący apetyt, ale przemyśl czy na pewno tego chcesz od świąt. Sięgnij raczej po coś co pomoże Ci w trawieniu. Dzięki temu zbierzesz mniej wody, unikniesz gazu i uczucia ciężkości na żołądku. Środki odchudzające zostaw sobie na okres kiedy faktycznie będziesz potrzebować pomocy pogłębieniu efektów starań treningowych i dietetycznych, a nie czasy kiedy założeniu odpuszczasz.

Dodaj komentarz